Za pośrednictwem kamery będzie można oglądać nie tylko morze, ale i opalających się na plaży turystów. A według nich, to znaczne naruszenie intymności i prywatności, do której przecież mają prawo. Władze miasta zapewniają, że kamerę będą obsługiwały odpowiedzialne osoby. Robert Karelus - rzecznik prezydenta miasta - powiedział reporterowi RMF FM Pawłowi Żuchowskiemu, że w pomyśle nie chodzi o to, żeby inwigilować gości. Zapewnił także, że nie będą stosowane żadne "przybliżenia". Zasięg kamery ma być ogromny: od ujścia Świny do morza aż po plażę dla naturystów po niemieckiej stronie granicy. Słuchaj Faktów RMF.FM