Sprawa jest dość kłopotliwa, ponieważ policja po pierwszym odnalezieniu auta poinformowała o tym właściciela - obywatela Niemiec. Zanim ten jednak dojechał do Szczecina, auta znowu nie było. Policji skradziono samochód z prywatnego strzeżonego parkingu. Parking był co prawda prywatny, ale wynajęty przez policję wyłącznie do przechowywania zarekwirowanych samochodów. Policja wyjaśnia okoliczności kradzieży. Niemieckiemu kierowcy pozostaje nadzieja, że skoro policji już raz udało się odzyskać jego auto, to może uda się po raz drugi.