Ich cienie rzucane przez transparentne stoły malują surrealistyczne obrazy przypominające luksografie Man Raya. Drugą część tej uczty stanowi intelektualna degustacja największych mistrzów malarstwa, których albumy Kuskowski zamyka wprawdzie w ozdobne ramy, ale umieszcza je niczym w sarkofagach, poukładanych jeden przy drugim. Ważne jest miejsce, dokąd Kuskowski zaprasza nas na swoją "Ucztę Malarstwa". Z jednej strony zatacza się pewna pętla dla samego artysty, bo właśnie w Galerii 13 Muz otwierał on wystawę malarstwa swojego ojca, a teraz prezentuje własną; z drugiej strony "Uczta Malarstwa" jest ważnym akcentem w kontekście samej Galerii, która przechodziła różne koleje losów, a ostatnio była przestrzenią dla klasycznych technik wizualnych, przede wszystkim malarstwa sztalugowego. Dziś symboliczna uczta zamyka ten okres Galerii, a jak twierdzi sam Kuskowski, "Uczta Malarstwa" kończy pewien okres w jego twórczości, tworząc dyskurs zarówno z malarstwem, jak i sztuką w ogóle. Artysta sam siebie określa mianem postkonceptualisty, który twierdzi, że malarstwem jest wszystko co opiera się na świetle i kolorze. Według tej teorii malarstwo to sposób myślenia i może być nim zarówno instalacja, fotografia jak i wideo. Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Szczecina.