Źródło: TVN/x-news Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, dziecko, w momencie, gdy jego matka wyszła do innego pomieszczenia dotknęło obudowy komputera i zostało porażone prądem. Matka wraz z sąsiadką podjęła natychmiast reanimację, dzięki czemu chłopcu przywrócono na pewien czas akcję serca. Dwulatek został następnie przetransportowany do szpitala w Szczecinie. Niestety, mimo kontynuowania reanimacji dziecko zmarło. Jak poinformowała asp. Irena Korcz ze szczecińskiej policji, sprawę bada obecnie prokuratura. Rodzina chłopca została otoczona opieką gminnego ośrodka pomocy społecznej.