Dziewczynka bawiła się nad jeziorem ze starszą o rok koleżanką. W pewnym momencie zniknęła pod powierzchnią wody. Gdy ratownicy wydobyli ją na brzeg, rozpoczęli reanimację. Mimo godzinnej walki o życie, dziecka nie udało się uratować. Policjanci ustalają, czy dziewczynka była na plaży pod opieką dorosłych, zbierają też zeznania od świadków i przesłuchują ratowników. Na miejscu jest też prokurator. Na razie nie wiadomo, czy dyżurujący nad jeziorem WOPR-owcy usłyszą zarzuty.