Ordynator oddziału chirurgii urazowo - ortopedycznej Andrzej Loranc przeprowadził pierwszą operację przy pomocy świeżo zakupionego aparatu RTG z ramieniem "C" - złamanie kości udowej u starszej kobiety. Aparat RTG z ramieniem C firmy Simens przyjechał do Kołobrzegu prosto z jednej z fabryk w Niemczech. Kosztował 420 tysięcy. Czterysta dał Urząd Marszałkowski. Dwadzieścia dołożył szpital. To drugi tego typu aparat w kołobrzeskim szpitalu. Aparat, który używany jest podczas operacji ortopedycznych do kontrolowania jej przebiegu umożliwia lekarzom śledzenie na monitorach np. procesu osadzania implantów czy elementów protez. Ale to nie wszystko - aparat jest potrzebny też przy operacjach kardiochirurgicznych i chirurgicznych. Daje też możliwość kontrolowania stanu pacjenta po zabiegu. Informacja pochodzi z oficjalnej strony UM Kołobrzeg.