Jak powiedział katedralny wikariusz ks. Piotr Leśniak, szopkę, której elementy przyjechały z Bari, budowały przez tydzień rodziny dwóch Włochów, wykładowców języka włoskiego pracujących na co dzień w katedrze italianistyki na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego. Pomagały im w tym dzieci z jednego ze szczecińskich domów dziecka. Bari leży na południu Włoch nad Adriatykiem w regionie Apulia. Szopka składa się z 250 malutkich figurek wielkości ołowianych żołnierzyków, przedstawiających ludzi różnych stanów i zawodów oraz zwierzęta. Najstarsza figurka - postać kobiety trzymającej dzban - liczy sobie ok. 200 lat. Szopka ukazuje charakterystyczny włoski krajobraz - domy i kościoły na wzgórzach, mnóstwo ludzi zdążających w różnych kierunkach, scenki rodzajowe rozgrywające się przed domami. - Nie ma tu typowej dla polskiej szopki stajenki. Narodzenie Chrystusa przedstawione jest w skalnej grocie - podkreślił ks. Leśniak. Zaznaczył, że Włosi budują szopki nie tylko w kościołach, ale także w domach. Włochy są ojczyzną szopki bożonarodzeniowej. Najstarsze ślady tradycji szopkarstwa włoskiego pochodzą z XIII w. Sama idea wyszła od Św. Franciszka z Asyżu. Szopka włoska to symbol narodowej dumy i patriotyzmu. W ich budowanie często zaangażowane są całe miasta. Są atrakcją turystyczną i cenionym towarem. Wytwarzaniem we Włoszech presepi - jak nazywa się w tym kraju szopki - zajmują się od stuleci całe rodziny. Najsłynniejsze, najbardziej kunsztowne, rozbudowane, fantazyjne i pełne przepychu powstają w Neapolu w regionie Kampanii. Szopka neapolitańska przypomina teatr rozgrywający się w scenerii włoskiego pejzażu. Jej twórcy tworzą iluzję przestrzeni na tle krajobrazów z południa Włoch. Popularność i systematyczny rozwój technik budowania scenek bożonarodzeniowych doprowadził do powstania we Włoszech około dwudziestu uznanych szkół szopkarskich, z których każda oddaje specyfikę regionu, gdzie powstaje. Z Italii tradycja inscenizacji bożonarodzeniowych - żłobków i jasełek - rozeszła się po Europie i razem z franciszkanami sprowadzonymi przez księcia Henryka Pobożnego przywędrowała do Polski - Wrocławia (w 1236 r.) i Krakowa (w roku 1237). Z czasem upowszechniła się w całej Polsce. Zobacz nasz świąteczny raport: "Hej kolęda, kolęda..."