Chłopca odnaleziono wyziębionego kilka kilometrów od wioski za pomocą policyjnego śmigłowca. Został już wstępnie przebadany przez lekarza. Nie ma żadnych widocznych obrażeń, jest jednak bardzo zmęczony i dlatego policyjnym śmigłowcem zostanie przetransportowany do szpitala w Szczecinku - dodał Walczak. Mieszkający w oddalonej ok. 12 km od Szczecinka wsi Drawień sześciolatek ok. godz. 11 wyszedł z domu na spacer z psem rasy bokser, po czym ślad po nim zaginął. Chłopca, najpierw na własną rękę szukała matka. Nie przyniosło to żadnych rezultatów, więc ok. godz. 18 kobieta zawiadomiła policję o zaginięciu syna. W piątek do Bartosza szukało 50 policjantów , 120 żołnierzy i mieszkańcy Drawienia. Tuż przed północą akcję przerwano. Poszukiwania wznowiono w sobotę rano.