Policja zna już motyw wczorajszej strzelaniny, ale ze względu na dobro prowadzonego śledztwa nie ujawni go - przynajmniej nie teraz. Sam fakt ustalenia motywu, którym kierowali się napastnicy, znacznie usprawni pracę funkcjonariuszy wydziału dochodzeniowo-śledczego. Jak mówią, teraz krąg podejrzanych w sprawie jest znacznie węższy i coraz szybciej zbliża się chwila rozwiązania tej zagadki. Napastnicy użyli broni maszynowej. Padło co najmniej 10 strzałów, a według zeznań naocznych świadków, bandyci celowali w ochroniarza. Być może to właśnie jego osoba była związana z motywem strzelaniny. Rok temu w niewyjaśnionych okolicznościach został zastrzelony jego kolega - były ochroniarz "Hormonu". W ciągu najbliższych 3 godzin policja ma przedstawić kolejne fakty dotyczące strzelaniny.