Szczecińscy policjanci przez półtora roku szukali morderców kobiety. Pomocne okazały się, znalezione na miejscu przestępstwa kobiece włosy, które jednak nie należały do zamordowanej oraz ślady linii papilarnych i obuwia. - Zabezpieczone ślady i dowody pozwoliły nam na wstępne wytypowanie sprawców. Specjaliści z policyjnego laboratorium przeprowadzają badania DNA, mogące potwierdzić udział podejrzanych w zbrodni - mówi podkomisarz Artur Marciniak ze szczecińskiej policji. Zatrzymani to dwaj mężczyźni oraz kobieta. To właśnie jej włosy znaleziono na miejscu przestępstwa. Całej trójce postawiono zarzut popełnienia zabójstwa. Grozi im za to kara od 8 lat do dożywocia. Zbrodnia została popełniona w lipcu 2000 roku. 54-letnia kobieta została skrępowana i uduszona. Sprawcy ukradli wtedy kilka komputerów z jednej z uniwersyteckich pracowni.