Ordynator oddziału chirurgii szpitala miejskiego w Szczecinie mówi o stanie zdrowia dziewczyny: "w tej chwili jest po ciężkiej operacji i żyje". Policja podejrzewa, że do dziewczyny czterokrotnie strzelał jej 21-letni kolega. Trafił w brzuch i w nogi. To on miał potem wyrzucić przez okno broń. Szczegółowy przebieg tragedii poznamy prawdopodobnie po dzisiejszych przesłuchaniach. Wcześniej trudno je było rozpocząć ponieważ wszyscy uczestnicy feralnej prywatki byli mocno pijani. Przyczyną drugiej tragedii był również alkohol. W jednym z mieszkań zamordowano nożem 23-latka. Pozostali uczestnicy zabawy, których przewieziono do Izby Wytrzeźwień nie potrafili powiedzieć kto i dlaczego zabił.