Szczecin nie jest w tej inicjatywie odosobniony. Na podobną akcję zdecydowało się w sumie 12 polskich miast - donosi "Metro". Do Wielkiej Brytanii leci prezydent Szczecina Piotr Krzystek, lokalni urzędnicy i biznesmeni. - Będziemy przekonywać Polaków, że Szczecin to wymarzone dla nich miasto - mówią zgodnie urzędnicy. - Jesteśmy jedynym polskim miastem, gdzie załatwienie związanych z założeniem firmy formalności zajmuje tylko kilka godzin, wszystko robi się w jednym okienku. Wyjazd na Wyspy to część akcji "12 miast. Wracać, ale dokąd?", na której pomysł kilka miesięcy temu wpadli emigranci z założonego w Wielkiej Brytanii stowarzyszenia Poland Street. Jacek Winnicki, prezes stowarzyszenia wystosował do władz 12 polskich miast ofertę: "Przyjeżdżajcie na Wyspy i pokazujcie, co macie do zaoferowania". Zainteresowanie przerosło jego oczekiwania. Przez rok co miesiąc na Wyspy będą zjeżdżać delegacje kolejnych polskich miast: Szczecina, Poznania, Katowic, Bydgoszczy, Warszawy, Lublina, Białegostoku, Rzeszowa, Wrocławia, Gdańska, Łodzi i Krakowa. Jest o co walczyć, bo od otwarcia granic i rynków w 2004 r. z Polski wyjechało od 1,5 do 2,5 mln osób. Najwięcej właśnie do Wielkiej Brytanii - podaje "Metro".