Jak podaje "Głos Szczeciński", 64-letni mężczyzna był prokuratorem w czasach PRL, a jego żona przez wiele lat ławnikiem sądowym. Ciało kobiety i rannego mężczyznę znaleźli w mieszkaniu sąsiedzi. Drzwi nie były zamknięte na klucz."Ze względu na dobro śledztwa nie udzielamy żadnych informacji" - mówi w rozmowie z "Głosem Szczecińskim" prokurator Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.