Organizatorem szczecińskich odchodów jest Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej. Jego przedstawiciele przekonują, że wykorzystanie wiatru do produkcji energii elektrycznej przyczynia się do przeciwdziałania zmianom klimatycznym i zwiększa bezpieczeństwo energetyczne kraju. W tym roku Dzień Wiatru po raz pierwszy będzie świętowany w 32 krajach na całym świecie. Wcześniej był to dzień europejski. Stowarzyszenia energetyki wiatrowej oraz producenci turbin popularyzują tego dnia wykorzystanie energii wiatrowej. Udział w obchodach zapowiedziały: Australia, Austria, Belgia, Bułgaria, Kanada, Chiny, Cypr, Czechy, Dania, Egipt, Estonia, Finlandia, Francja, Niemcy, Grecja, Węgry, Indie, Irlandia, Włochy, Japonia, Litwa, Holandia, Nowa Zelandia, Norwegia, Portugalia, Słowacja, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone oraz Polska. Będzie można zwiedzać farmy wiatrowe, organizowane mają być spotkania, konferencje, konkursy plastyczne i fotograficzne. W Szczecinie na poniedziałek zaplanowano konferencję prasową z udziałem wiceministra środowiska Stanisława Gawłowskiego, poświęconą rozwojowi energetyki wiatrowej w Polsce. Mają być podane najnowsze dane związane z rozwojem rynku energetyki wiatrowej w naszym kraju. W ubiegłorocznych obchodach Europejskiego Dnia Wiatru w 20 krajach brało udział ok. 90 tys. osób; można było zwiedzać 185 farm wiatrowych. W Polsce obchody odbywały się w Poznaniu. Wzięło w nich udział ok. 15 tys. osób. W naszym kraju jest 227 elektrowni wiatrowych, a średnia moc jednej turbiny to prawie 2 MW. Na koniec 2008 r. łączna moc elektrowni wiatrowych zainstalowanych w Polsce wynosiła ok. 451 MW. W 2008 r. przyłączono do sieci 171 MW. Produkcja energii z wiatru wyniosła 790 GWh w 2008 r. To 0,51 proc. udział w krajowym zużyciu energii - podało Stowarzyszenie. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej powstało w 1999 r. Zrzesza firmy działające na rynku energetyki wiatrowej w Polsce; wspiera i promuje rozwój odnawialnych źródeł energii.