Do tej pory żadnej firmie taksówkowej się to nie udało. Tym, którzy próbowali, przebijano nożem opony, sypano gwoździe pod koła, grożono pobiciem. Aż w końcu znaleźli się odważni. Firma postanowiła zadziałać nieco inaczej niż wszyscy do tej pory. Nie próbuje ustawiać swoich wozów pod dworcem, bo na pewno zostałyby zniszczone. Podpisała natomiast umowę z właścicielem pobliskiego kiosku z gazetami. Na tablicach w poczekalni dworcowej pojawiły się ogłoszenia, że w tym właśnie kiosku można zamówić taksówkę. Zamawianie jest bezpłatne. Posłuchaj relacji ze Szczecina reportera radia RMF FM Bartosza Świderskiego: