O śmierci motocyklisty powiadomiono policję tak późno zapewne z powodu obawy organizatora zwodów przed wyciągnięciem konsekwencji. Jak poinformowała policja zawody motokrosowe Enduro, o których mowa, odbyły się bez zgody Polskiego Związku Motorowego. Co więcej miejscem zmagania motocyklistów, był teren należący do jednej z jednostek wojskowych w Szczecinie. W jaki sposób udało się organizatorowi imprezy uzyskać na to pozwolenie i jakie władze wojskowe je wydały wyjaśnia teraz prokuratura. Jedno jest pewne podczas zawodów doszło do kraksy trzech motorów. Jednym z nich jechał 51-letni mieszkaniec Szczecina. Ciężko ranny mężczyzna po kilku godzinach zmarł w szpitalu.