Okazuje się, że jest to możliwe, bo osadzeni w zakładach karnych mają możliwość korzystania z telefonów. Nadkomisarz Krzysztof Targoński - rzecznik zachodniopomorskiej policji twierdzi, że okoliczności tego procederu wyjaśni postępowanie. Zdaniem policji rozpracowanie gangu Picka, przynajmniej na jakiś czas kładzie kres działalności mafijnej na Pomorzu Zachodnim. Co ciekawe, rozbicie tej grupy pozwoli wyjaśnić motywy strzelaniny przed szczecińskim pubem Hormon, do której doszło w sierpniu tego roku. Nieoficjalnie wiadomo, że haracz z tego właśnie lokalu pobierał inny gangster - Goryl. Jego rywal Picek polecił więc urządzić strzelaninę, aby pokazać komu rzeczywiście te pieniądze się należą.