W tym roku policja w Szczecinie odnotowała 300 wypadków. Co piąty spowodowali piesi, z których większość była nietrzeźwa. Pijani piesi najczęściej wchodzili na jezdnie, przekraczali ją w miejscu niedozwolonym lub przy czerwonym świetle. Naczelnik szczecińskiej drogówki mówi, że nie będzie taryfy ulgowej dla pijanych przechodniów - próby "kierowania ruchem" na ulicach miasta nieuchronnie skończą się wizytą w sądzie grodzkim. Mandatów mogą spodziewać się też kierowcy, których wykroczenie zarejestrowały policyjne kamery na kilku największych skrzyżowaniach w śródmieściu Szczecina. Od początku ubiegłego tygodnia funkcjonariusze drogówki zarejestrowali przeszło 900 wykroczeń popełnionych przez kierowców. Najczęstszym grzechem była jazda bez zapiętych pasów bezpieczeństwa oraz rozmowa przez telefon komórkowy.