Policję powiadomili rodzice oraz obecna dyrektor przedszkola. Według relacji jednego z ojców wychowawczyni rozmawiała z nim bełkocząc i słaniając się na nogach, czuć było od niej alkohol. Dyrektorka placówki potwierdziła, że przedszkolanka wyglądała i zachowywała się jak nietrzeźwa. Jeszcze przed południem przyszła do jej gabinetu i wszczęła awanturę o jakąś drobnostkę. Policjanci po przyjeździe na miejsce dwukrotnie zbadali kobietę alkomatem, za każdym razem wynik był taki sam: 2 promile alkoholu we krwi. Wychowawczyni, była dyrektor tego przedszkola, z pewnością straci pracę. Policja skieruje sprawę do sądu grodzkiego.