56-letniego mężczyznę przewieziono do szpitala. Jego stan jest stabilny. Nieoficjalnie wiadomo, że ma wstrząśnienie mózgu, a podczas upadku dodatkowo doznał ogólnych potłuczeń ciała. Z uwagi na uraz głowy, raczej pewne jest, że pozostanie w szpitalu. Kontakt z rannym mężczyzną jest bardzo utrudniony. Robotnik niczego nie pamięta, policja przekazała informację, że w pewnym momencie mężczyzna zasłabł i wtedy nastąpił upadek. Wiadomo jednak, że pracował bez zabezpieczeń - nie miał nawet kasku na głowie. Są przypuszczenia, że robotnik pracował "na czarno". Przyczyny wypadku bada inspektor pracy. To nie pierwsze tego typu zdarzenie na budowie tego hipermarketu. W grudniu ubiegłego roku na skutek zawalenia się stropu budowanego Carrefoura zginęło dwóch robotników, a dziewięciu innych zostało ciężko rannych. Wszyscy poszkodowani w katastrofie domagają się teraz wysokich odszkodowań.