Sytuacja była naprawdę dramatyczna - pacjent z numerem 1 w kolejce oczekujących na rozrusznik nie doczekał zabiegu. Jak mówią kardiolodzy, pomimo stosunkowo dużej ilości stymulatorów, problem z pewnością powróci na początku przyszłego miesiąca, bo do tego czasu wszystkie aparaty zostaną wykorzystane. W Szpitalu Wojewódzkim w Szczecinie rozruszniki zostaną wszczepione pacjentom niemal natychmiast - placówka dostała dokładnie tyle rozruszników, ile potrzebowała. Nieco lepiej jest w klinice nr 2 - tam przysłano 50 urządzeń, a kolejka pacjentów do zoperowania liczy 35 osób.