Impreza zorganizowana pod hasłem "Rozgrzewamy Szczecin" zgromadziła kilka tysięcy szczecinian. Tegoroczny sylwester w Szczecinie był już kolejną zabawą "tematyczną" w tym mieście. Rok temu był to "sylwester multimedialny", dwa lata temu - "rockowy". Tradycyjnie o północy odbył się pokaz sztucznych ogni. Atrakcją dodatkową była znajdująca się nieopodal sceny "Gorąca wyspa" - z podgrzewanym piaskiem i palmami, gdzie można było się ogrzać, zrobić sobie zdjęcie i poczuć południowoamerykańską atmosferę. W Szczecinie wystąpił także wokalista szkoły samby w Berlinie Valdir Vieira Dos Santos, ośmiu muzyków z grupy Sambal oraz DJ Habanero. Na scenie pojawiły się też tancerki i tancerze z Torres Salsa Group. Kilka minut przed północą życzenia zgromadzonym złożył wiceprezydent Szczecina Bogdan Jaroszewicz Dla uczestników zabawy zorganizowano specjalną komunikację autobusową, aby ułatwić im powrót do domów. Według policji pierwsza część nocy sylwestrowej minęła spokojnie - odnotowano jedynie drobne interwencje, dotyczące najczęściej zakłócenia ciszy nocnej.