Na statkowych wigilijnych stołach, nakrytych w jednej mesie, znajdzie się na pewno barszcz z uszkami, śledzie w różnej postaci, wszelakie gatunki ryb, kapusta z grzybami i wiele innych potraw. Będą też polskie ciasta, wypieczone w statkowych piecach. - W mesie nie zabraknie choinki, często żywej, jeśli szerokość geograficzna, na której znajdzie się statek, pozwoli taką zdobyć - mówi Krzysztof Gogol, doradca dyrektora PŻM. W tym roku wiele ze statków PŻM będzie w Wigilię na pełnym morzu, jak "Ziemia Górnośląska", która będzie przemierzać Atlantyk z Wielkich Jezior Amerykańskich do Bari we Włoszech. Na Atlantyku znajdzie się też w tym czasie "Iryda", płynąca z Łotwy do Brazylii. Najdalej od kraju spędzą święta marynarze PŻM-owskich panamaksów. Załoga "Armii Krajowej" całe Boże Narodzenie będzie świętować w chińskim porcie Zhanjiang, a marynarze "Polski Walczącej" będą aż na Borneo. Za największych pechowców mogą uważać się marynarze z "Walki Młodych", która stoi obecnie w Policach. W morze statek wyjdzie w wigilijny wieczór lub - przy niesprzyjającej pogodzie - w pierwszy dzień świąt. Zobacz nasz świąteczny raport: "Hej kolęda, kolęda..."