"Maersk Venice" przypłynął do Gryfii pod koniec grudnia ubiegłego roku. Stocznia wygrała przetarg na wykonanie remontu klasowego jednostki. Wartość całego zlecenia to około pół miliona euro. Po pewnym czasie remont wstrzymano - okazało się, że zleceniodawca nie reguluje należności za wykonane prace. Armator zapłacił tylko pierwszą transzę. Na początku maja tego roku jednostka została porzucona przez kapitana i załogę. Mając na uwadze nie tylko aspekt handlowy, ale też względy bezpieczeństwa, stocznia poinformowała o sytuacji szczeciński Urząd Morski. "Gryfia" dozoruje statek od strony lądu, a Urząd Morski od strony wody. "Maersk Venice" może przewieźć ok. 1700 kontenerów. Ma długość 179 metrów i szerokość 28 metrów.