- Sytuacja hydrologiczna w kraju jest uspokajająca - powiedziała Marianna Sasim, dyżurna hydrolog IMGW. - Stany alarmowe na większości rzek już nie występują. W dorzeczu Wisły obserwujemy je tylko na granicznym odcinku Bugu, na Odrze od ujścia Baryczy do Szczecina, a na Warcie - w ujściowym jej odcinku. Na większości rzek, szczególnie w południowej części kraju, zwłaszcza w górskich dopływach Wisły i Odry stan wody układa się w strefie wody średniej". W sobotę IMGW przewiduje niewielkie opady. Jednak w południowej części kraju będą to przede wszystkim opady pochodzenia burzowego. W niedzielę ma padać w całym kraju, sucho będzie jedynie w zachodniej części Polski. Najintensywniejsze opady wystąpią na południu kraju, w województwie podkarpackim i lubelskim. Tam można spodziewać się burz. - Taki przebieg sytuacji meteorologicznej sprawi, że stan wody w rzekach będzie ulegał wahaniom, szczególnie na górskich dopływach rzek, które są szczególnie wrażliwe na występujące opady. Mogą pojawiać się lokalne wzrosty stanów wód w zależności od występowania opadów - zaznacza Marianna Sasim. Jeśli chodzi o temperaturę, IMGW prognozuje, że na północy kraju w weekend temperatura będzie niższa - wyniesie maksymalnie około 17 stopni, na południu kraju będzie trochę cieplej i temperatura wyniesie 22 stopnie C.