Prokuratura zajęła się sprawą po tym, jak wpłynęło do niej pismo posła Grzegorza Napieralskiego (SLD). Nitras rozbił w grudniu ub. r. w Szczecinie służbowy samochód przewodniczącego Sejmiku, należący do Urzędu Marszałkowskiego w tym mieście. Politycy wracali nad ranem z Gdańska ze służbowego wyjazdu na spotkanie samorządowe. Samochód prowadził Nitras, ponieważ Łuczak nie ma prawa jazdy. Prokuratura stwierdziła, że marszałek woj. zachodniopomorskiego mógł upoważnić Łuczaka do dysponowania służbowym samochodem i Łuczak nie złamał prawa pozwalając na prowadzenie samochodu Nitrasowi.