Przed Urzędem Miasta w Szczecinie stanęła klatka, w której zamknął się Łukasz Musiał, aktywista ze Szczecińskiej Inicjatywy na Rzecz Zwierząt Basta. Chce w ten sposób uwrażliwić mieszkańców miasta na cierpienia zwierząt w ZOO i pracujących w cyrkach. - Wiem, dlaczego jestem w klatce. To forma protestu. Zwierzęta nie mają tej świadomości. Nie wiedzą dlaczego są zamknięte, dlaczego odebrano im wolność - mówi Musiał. Akcja ma również na celu zainteresować problemem szczeciński magistrat. Urząd Miasta popiera występy cyrków z udziałem zwierząt na terenie miasta. Aktywiści będą zbierali podpisy pod petycją w tej sprawie. Protest zakończy się jutro o godz. 7:00 rano. W Wielkiej Brytanii, Austrii, Chorwacji czy Słowenii obowiązuje zakaz pracy dzikich zwierząt w cyrkach. W wielu miastach na świecie wprowadzono lokalny zakaz wykorzystywania zwierząt do celów rozrywki, mimo że prawo krajowe na to zezwala.