Prokurator Wieczorkiewicz przekazał Interii, że w sprawie śmiertelnego postrzelenia żołnierza 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej przeprowadzono szereg czynności dowodowych, a także oględziny terenu. Śmiertelne postrzelenie żołnierza w Szczecinie. Myśliwi usłyszeli zarzuty Jak poinformował przesłuchano świadków, odbyła się także sekcja zwłok żołnierza. Podjęto również kroki względem zatrzymanych w czwartek myśliwych. - Jeden z myśliwych usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci, nieudzielenia pomocy, narażenia na bezpośrednie ryzyko utraty życia pozostałych osób, a także zarzut kłusownictwa - przekazał Interii prok. Piotr Wieczorkiewicz. Dodał również, że "wobec niego prokurator wydał wniosek o zastosowanie aresztu tymczasowego". Drugi z mężczyzn usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy oraz kłusownictwa. W piątek Polski Związek Łowiecki opublikował na swojej stronie komunikat w tej sprawie. Jak czytamy, "teren, gdzie doszło do zdarzenia leży w granicach administracyjnych miasta Szczecin i nie stanowi on w żadnej części obwodu łowieckiego". Co więcej, "zatrzymane w toku postępowania osoby nie prowadziły w tym terenie żadnych czynności związanych z wykonywaniem polowania. Według wstępnych ustaleń zatrzymani to pracownicy jednej z firm zajmującej się odłowem i uśmiercaniem dzików na terenach miejskich". Rzecznik prasowy Wacław Matysek dodał w oświadczeniu, że Zarząd Okręgowy PZŁ przekazał wniosek do okręgowego rzecznika dyscyplinarnego celem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w tej sprawie. Tragedia w Szczecinie. Śmiertelnie postrzelono żołnierza 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana informowała w komunikacie, że do tragicznego zdarzenia doszło w środę około godz. 20:45 na pasie ćwiczeń taktycznych Krzekowo. Wojsko mówiło o "nieszczęśliwym wypadku, spowodowanym przez osobę trzecią". Zobacz: Śmiertelne postrzelenie żołnierza w Szczecinie. "Udział brała osoba trzecia" W czwartek pojawiły się nieoficjalne informacje Radia ZET mówiące o tym, iż mężczyzna miał zostać śmiertelnie postrzelony przez myśliwego, który pomylił go z dzikiem. Tego samego dnia zatrzymano dwie osoby. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!