Teraz mężczyzna przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Były policjant zostanie przewieziony do aresztu śledczego a potem do zakładu karnego. W listopadzie Robert K. nie stawił się w więzieniu, gdzie miał odsiedzieć 8 miesięcy za nieudzielenie pomocy młodemu kibicowi. Wraz z byłym policjantem na ławie oskarżonych zasiadał jego kolega z patrolu Dariusz W. To na niego spadła cała wina za śmiertelne pobicie chłopca. Mężczyzna odsiaduje teraz 8 lat więzienia. Przemek Czaja został śmiertelnie pobity trzy lata temu. Przez cztery dni po jego śmierci w mieście trwały zamieszki. Teraz rodzice chłopca chcą od Skarbu Państwa odszkodowania i zadośćuczynienia w rekordowej kwocie pół miliona złotych. Jutro pozew w tej sprawie ma trafić do Sądu Okręgowego w Gdańsku.