Ze względu na charakter sprawy i początkowy etap postępowania wałeccy śledczy oględnie informują o sprawie. Prokurator rejonowy Piotr Łosiewski powiedział w czwartek, że zarzut sutenerstwa przedstawiono młodej kobiecie, która miała nakłonić dziewczęta do prostytucji. Zarzut pedofilii usłyszał starszy mężczyzna, który miał korzystać z seksualnych usług nieletnich. Za sutenerstwo, w przypadku nieletnich, grozi do 10 lat więzienia. Za pedofilię Kodeks karny przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności. Prokurator Łosiewski powiedział, że kobieta przyznała się do zarzutu, natomiast mężczyzna przyznał się częściowo. Wobec obojga podejrzanych prokuratura zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi i dozoru policji. Mężczyzna musiał też wpłacić 2 tys. zł. poręczenia majątkowego. Z dotychczasowych ustaleń prokuratury wynika, że prostytucją mogły się zajmować trzy lub cztery 14-latki. Na razie nie wiadomo, co je do tego skłoniło. Nie wiadomo, też jak długo się tym zajmowały. Dziewczęta nie zostały jeszcze przesłuchane przez sąd. Według lokalnych mediów, sprawa prostytucji nieletnich wyszła na jaw, gdy podejrzana o sutenerstwo nie dostała od klienta pieniędzy; wtedy zgłosiła się na policję. Prokuratura nie komentuje tej sytuacji. Potwierdza jedynie, że zawiadomienie o przestępstwie otrzymała od policji.