- Sąd Apelacyjny w Szczecinie utrzymał w mocy orzeczenie tutejszego sądu okręgowego, tym samym nie uwzględnił apelacji prokuratora szczecińskiego oddziału IPN - powiedział Jaromin. Sąd okręgowy uznał w listopadzie ubr., że Halina Cz. złożyła zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Prokurator w swej apelacji zarzucił sądowi błędną ocenę zeznań jednego ze świadków, byłego funkcjonariusza SB. Jak wyjaśnił rzecznik, SA nie znalazł podstaw do odrzucenia ujawnionych w toku postępowania lustracyjnego dowodów. W szczególności sąd uznał za niewystarczające zeznania b. funkcjonariusza SB obciążające sędzię Cz., ponieważ były one niekonsekwentne. Zaważyła także opinia dawnych przełożonych tego funkcjonariusza o jego pracy, która nie była pozytywna. W uzasadnieniu wyroku sąd podkreślił, że zebrane w sprawie dowody wskazywały, że lustrowana nie miała świadomości, że po jedynym spotkaniu z funkcjonariuszem, uznano, że nawiązano z nią współpracę. SA w uzasadnieniu podkreślił także, że wszczęcie sprawy przez IPN budzi zdziwienie, bo w 2003 r. ta sprawa była analizowana przez Rzecznika Interesu Publicznego i już wtedy nie znaleziono dowodów, że Cz. świadomie udzielała informacji SB. Sędzia Halina Cz. podtrzymała przed sądem, że nigdy nie współpracowała z służbami bezpieczeństwa, a notatki w jej sprawie napisał funkcjonariusz Zbigniew R., który jest mężem jej szkolnej koleżanki. Podkreśliła, że nigdy nie utrzymywała z nim bliższych kontaktów, a jedynie sporadyczne i nigdy nie rozmawiała z nim na temat środowiska koszalińskiej adwokatury, czym miał być zainteresowany R. Postępowanie toczyło się w Szczecinie, ponieważ tamtejszy sąd apelacyjny uwzględnił wniosek sądu koszalińskiego o wyłączenie się z niego. Wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec sędzi Cz. IPN skierował we wrześniu 2009 r. po tym, gdy uznał, że podała ona nieprawdę w oświadczeniu lustracyjnym. Z ustaleń Instytutu wynikało, iż sędzia Halina Cz. została w sierpniu 1982 r. zarejestrowana przez Wydział III Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Koszalinie pod numerem 21001 jako kontakt operacyjny o inicjałach "H.Cz.". Sprawa Haliny Cz. to drugie postępowanie lustracyjne dotyczące sędziego z Koszalina, jakie toczyło się przed sądami w Szczecinie. We wrześniu br. sąd apelacyjny utrzymał w mocy orzeczenie tamtejszego sądu okręgowego, stwierdzające, że Zbigniew R. - sędzia Sądu Okręgowego w Koszalinie - złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Wyrok ten jest prawomocny.