Policja na razie mówi niewiele. - Wszystko wskazuje na to, że jeden z policjantów komendy wojewódzkiej popełnił samobójstwo. Co do okoliczności i sposobu - na razie jest za wcześnie, by cokolwiek powiedzieć - powiedział RMF komisarz Maciej Karczyński z biura prasowego KWP w Szczecinie. W chwili zdarzenia policjant nie był na służbie. Wiadomo, że 44-letni oficer pracował w policji już 19 lat. Był zastępcą naczelnika wydziału do walki z przestępczością gospodarczą. Jak nieoficjalnie dowiedziało się RMF, mężczyzna zajmował się m.in. szczecińskim wątkiem afery paliwowej; wydział spraw wewnętrznych prowadził przeciwko niemu postępowanie. Trwa ustalanie motywów i okoliczności zdarzenia.