Skarb Państwa powinien zwrócić województwu zachodniopomorskiemu niemal 90 tys. zł wraz z odsetkami. Samorząd wydał je na obsługę rządowego programu 500 plus - poinformowało w poniedziałek biuro prasowe Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. Jak powiedziała PAP Gabriela Wiatr z urzędu, chodzi o rok 2016 i obsługę świadczeń dla dzieci, których rodzice lub jeden z rodziców pracują za granicą."Otrzymaliśmy wówczas z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej 1 mln 200 tys. zł. Wnioskowaliśmy o dalszą kwotę potrzebną m.in. do zatrudnienia osób, które kontaktowałyby się z europejskimi instytucjami, aby ustalić, które państwo powinno przyznać świadczenie. Otrzymaliśmy dodatkowe 300 tys., ale, jak się okazało, zabrakło jeszcze blisko 90 tys." - powiedziała Gabriela Wiatr. "Podjąłem wówczas decyzję o dołożeniu brakujących pieniędzy z kasy regionu, choć decyzja ta budziła wiele wątpliwości natury formalno-prawnej. Jednak nie do przyjęcia byłoby pominięcie części mieszkańców przy wypłacie należnych im świadczeń" - powiedział marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz. Urząd marszałkowski skierował sprawę do sądu. Argumentował, że ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego mówi, iż zadania zlecone finansowane są w drodze dotacji z budżetu państwa. Sąd Okręgowy w Szczecinie w całości uwzględnił powództwo i zdecydował, że Skarb Państwa powinien zwrócić województwu 89 tys. 323 zł wraz z odsetkami. Wyrok nie jest prawomocny. Przepisy unijne o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego nie pozwalają na pobieranie świadczeń rodzinnych równocześnie w różnych krajach. Do 2018 r. sprawami takimi zajmowali się marszałkowie województw. Na początku br. obowiązki te przejęli wojewodowie.