- "Zefir" - statek polskiego ratownictwa okrętowego i pozostałe jednostki i kutry biorące udział w poszukiwaniu skierowały się do portów. Odwołaliśmy także ostrzeżenia nawigacyjne. Akcję definitywnie zakończyliśmy" - powiedział Krzysztof Walasek z zespołu operacyjnego. Jak podkreślił w rozmowie z siecią RMF FM, warunki sprzyjające poszukiwaniom są dość dobre, ale prawdopodobieństwo przeżycia zaginionego są nikłe. Woda w Bałtyku nie ma nawet dwóch stopni. Do wypadku doszło wczoraj około godziny 21. Zaginionego szukały 4 kutry i 2 statki ratownictwa okrętowego. Załoga kutra przebywającego niedaleko Darłowa wezwała pomoc, ponieważ nie mogła odnaleźć jednego z rybaków na pokładzie statku.