40-metrowa scena stanęła na stadionie piłkarskim Pogoni. Zamontowano koncertowe oświetlenie, wielki ekran, a murawę boiska zabezpieczono specjalnym pokryciem. Przy stadionie powstało miasteczko namiotowe dla widzów festiwalu. Fani rocka przyjechali z całej Polski, jak również z Niemiec i krajów Skandynawii - jest to największa tego typu impreza w tej części Europy. Organizatorzy wstępnie szacują, że w koncertach weźmie udział około 15 tys. widzów. Koncert w środę rozpoczęła młoda szczecińska grupa wykonująca ciężkie odmiany metalu Devil Inside. Występują również: Happysad - zespół rockowy ze Skarżyska-Kamiennej, Coma - łódzki zespół wyróżniony w tym roku trzema statuetkami Fryderyka, Hey - jeden z najważniejszych polskich zespołów rockowych z wokalistką Katarzyną Nosowską na czele, Kaiser Chiefs - brytyjska gwiazda indie rocka alternatywnego, Limp Bizkit - numetalowa (pochodna stylów grunge, metalu, funky) formacja z USA. Limp Bizkit po raz pierwszy będzie koncertował w Polce. Do Szczecina zjechała liczna grupa jego fanów. Muzycy przyjechali zupełnie prywatnie już kilka dni temu do Szczecina, bo chcieli odpocząć i poznać trochę Polskę. Jak nieoficjalnie dowiedział się, członkowie grupy zażyczyli sobie butli tlenowych podczas występu. - Dla mnie to wielkie święto - powiedziała przed koncertem fanka Limp Bizkit, Magda z Warszawy. - Spotkałam muzyków przed hotelem, są naprawdę mili i otwarci, a teraz czekam aż posłucham ich pierwszy raz w życiu na żywo. W czwartek wystąpią: sPiątkuNaSobotę - szczeciński support hardrockowy, Izrael - legenda polskiego reggae, Lipali - nowy zespół Tomka "Lipy" Lipnickego, Myslovitz - działająca od 17 lat polska grupa rockowa, Manic Street Preachers - jeden z najsłynniejszych brytyjskich zespołów rockowych, grupa znana m.in. ze społecznie i politycznie zaangażowanych tekstów, Chris Cornell - wokalista takich formacji jak Soundgarden i Audioslave. Nagrał płytę również z guru r'n'b i hip-hopu - Timbalandem. Współorganizatorem festiwalu są władze Szczecina, które przeznaczyły na imprezę ponad 1,5 mln zł, zakładając, że festiwal to świetna forma promocji miasta.