Powodem zakazu jest, jak czytamy, obecność na pokładzie mieszkańców Krymu posługujących się rosyjskimi paszportami. "W związku z informacjami o rejsie powrotnym żaglowca Siedow, na pokładzie którego znajdowali się kadeci Kerczeńskiego Państwowego Morskiego Uniwersytetu Technologicznego z anektowanego nielegalnie przez Rosję Półwyspu Krymskiego, podróżujący z rosyjskimi paszportami, i planowanym zawinięciem do portu w Świnoujściu w dniach 17-19 maja bieżącego roku, podjęto decyzję o podtrzymaniu dotychczasowego stanowiska o niewyrażeniu zgody na wpłynięcie żaglowca Siedow do portów na terytorium RP" - poinformowała TVN24 rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jak przypomina portal, to już drugi raz, gdy żaglowiec nie może wpłynąć do polskiego portu. Wcześniej Siedowa nie wpuściła na swoje wody także Estonia. Gigant miał w piątek odwiedzić Świnoujście, gdzie byłby dostępny do zwiedzania.