Sprawców zabójstwa wciąż nie udało się schwytać. Z nieoficjalnych informacji jednak wynika, że policja bada ważny trop - dowiedział się "Głos Szczeciński". - Sprawcy, bo najprawdopodobniej było ich co najmniej dwóch, zostawili ważny ślad. To dla nas dobry trop - podkreśla w rozmowie z gazetą osoba z kręgów śledztwa. Nie potwierdza jednak, czy mowa o nagraniu z monitoringu domu. Badająca sprawę prokuratura bada kilka wersji zabójstwa. Śledczy nie wykluczają ani motywu rabunkowego, ani porachunków, ani zemsty. Wiadomo już, że cała rodzina została pocięta nożami. Jedna z ofiar - niepełnosprawny 29-latek - był dodatkowo duszony i krępowany. Dom, w którym doszło do tragedii, został splądrowany. Zdaniem sąsiadów , zabita rodzina była spokojna. Przypomnijmy: Do rodzinnej tragedii doszło w ubiegły czwartek w Szczecinie, gdzie w jednym z domów jednorodzinnych przy ulicy Uznamskiej znaleziono ciała trzech osób. Jak wynika z wstępnych ustaleń policji, przyczyną śmierci małżeństwa i ich syna było zabójstwo. Okoliczności tragedii bada szczecińska policja, która nadal szuka sprawców. Jak poinformował Łukasz Farmulski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, o ciałach trzech osób - małżeństwa i ich syna - które odnaleziono w jednym z domów, policję powiadomiło pogotowie ratunkowe. Jak dodał Farmulski, ze względu na dobro śledztwa policja na razie nie udziela szczegółowych informacji na temat okoliczności tragedii.