Policjant w okolicy Bonina w woj. zachodniopomorskim zauważył ciągnik rolniczy z przyczepą. Jego kierowca na widok radiowozu gwałtownie skręcił w pole i zaczął uciekać. Nie reagował na sygnały, by się zatrzymać. Funkcjonariusz ruszył w pościg za ciągnikiem... na piechotę. Dogonił traktor i zatrzymał kierowcę, który wydmuchał prawie 0,7 promila alkoholu. Tym szybkim policjantem jest aspirant Roberta Neryng, szef choszczeńskiej drogówki, a także - i to jest źródłem jego sukcesów - były wicemistrz Europy i wielokrotny mistrz Polski juniorów w biegach na 800 i 1500 metrów. To nie pierwszy raz, kiedy to umiejętności pozwoliły mu złapać przestępcę. W ubiegłym roku schwytał złodzieja damskiej torebki. Mimo że rabuś miał kilkaset metrów przewagi, tytuły mistrzowskie i treningi nie poszły na marne. Aspirant Neryng szybko go dogonił i to bez sportowego obuwia (na noszenie takiego nie pozwala policyjny regulamin). Za bohaterskie wyczyny sportowe czeka go teraz nagroda. Nie będzie to kolejny medal, a nagroda pieniężna, którą szykuje mu komendant powiatowy z Choszczna. Aneta Łuczkowska