W poniedziałek policja zatrzymała właściciela srebrnego, terenowego mercedesa, z którego według świadków padły strzały. Prokuratura nie potwierdza jednak, że to on usłyszał zarzut zabójstwa. Nie zdradza też, czy będą kolejne zatrzymania w tej sprawie. Strzały padły w niedzielę przed południem na drodze z Kamienia Pomorskiego do Jarczewa. Postrzelonego w głowę 23-letniego Grzegorza G. do szpitala w Kamieniu Pomorskim przywieźli jego koledzy. 23-latek już nie żył. Prokuratura zarządziła sekcję zwłok.