Jak dowiedziała się reporterka RMF FM, 2,5-latek bawił się razem ze swoim kolegą w domu. Jego matka była akurat zajęta karmieniem niemowlęcia i nie zauważyła, że dziecko wspięło się na parapet otwartego okna w kuchni. Chwilę później chłopiec wypadł. Został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Szczecinie. Kobieta była trzeźwa. Policja ocenia, że był to nieszczęśliwy wypadek. Aneta Łuczkowska