Biegli psychiatrzy i psychologowie zdiagnozowali u Adriana R. chorobę psychiczną. To wyklucza osądzenie go za zabójstwo. Zamiast tego sąd skieruje mężczyznę do zamkniętego zakładu psychiatrycznego, gdzie może spędzić nawet resztę życia.Adrian R. pod koniec listopada 2016 r. zrobił sobie przerwę w pracy, wrócił do domu, gdzie swojej 6-letniej przyrodniej siostrze zadał osiem ciosów nożem. Dziecko zmarło. Po zabiciu siostry mężczyzna jak gdyby nigdy nic wrócił do pracy. Po zatrzymaniu mówił, że zabić dziecko kazały mu "głosy". Ustalono, że mężczyzna nie był wtedy pod wpływem ani alkoholu ani narkotyków. Aneta Łuczkowska