Jest wysoce prawdopodobne, że poszukiwanemu ktoś pomaga, dlatego, że gdyby mieszkał w lesie, nie wiedziałby o obławie policyjnej. Zaraz po opublikowaniu przez policję zdjęcia "snajper" zmienił swój wizerunek - ściął włosy, inaczej skrócił brodę. Nie przypomina "człowieka z lasu", ale elegancko ubranego mężczyznę. Policja oficjalnie nie potwierdza podawanej przez RMF FM wersji, ale w komunikacie biura prasowego można zauważyć formułkę napisaną inną, wytłuszczoną czcionką: "Przypominamy, że ukrywanie poszukiwanego jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat trzech". Policyjna obława na "snajpera" trwa od wtorku.