Gdy tylko zorientowano się, że chirurg, który miał operować mężczyznę przywiezionego z wypadku, jest nietrzeźwy - poszkodowanym zajął się inny lekarz. Jeszcze dziś sprawie nietrzeźwego chirurga przyjrzy się prokuratura. Nieoficjalnie wiadomo, że to nie pierwszy przypadek, kiedy lekarz ten pełnił dyżur pod wpływem alkoholu.