Poszukiwany teraz mężczyzna ma 37-lat. Kończył odbywać karę pozbawienia wolności. Wykonujących prace porządkowe w szkole więźniów nikt nie pilnował. Do tego, aby stawiać się do pracy, a potem wracać do celi, skazanych miała motywować wizja przedterminowego zwolnienia. Jeszcze miesiąc temu areszt śledczy z Kamienia informował o możliwości wynajęcia do pracy ekipy skazanych. Jak zapewniali strażnicy, ucieczki wysłanych do pracy więźniów zdarzyły się do tej pory zaledwie kilka razy. Aneta Łuczkowska