Według planów przyjętych przez PGE S.A., w którym niemal 70 proc. udziałów ma Skarb Państwa, Elektrownia Dolna Odra do końca 2030 roku ma wygasić wszystkie bloki węglowe. W przyjętym stanowisku radni nazywają plany zaprzestania produkcji energii elektrycznej "nieuzasadnionymi gospodarczo i społecznie". Stanowisko jest adresowane do premiera, ministra skarbu państwa, ministra gospodarki i parlamentarzystów. Za jego przyjęciem głosowali wszyscy radni PO, PiS, SLD i PSL. Jak podkreślili, w sprawie Dolnej Odry należy mówić jednym głosem. Radni podkreślili w stanowisku, że "perspektywa powolnego wygaszania produkcji energii w Elektrowni Dolna Odra oraz wycofywanie się z wcześniej planowanych inwestycji (budowa dwóch bloków gazowo-parowych o łącznej mocy ponad 800 MW) jest nie do zaakceptowania dla samorządu województwa zachodniopomorskiego". W ocenie radnych plany wygaszenia produkcji w Elektrowni Dolna Odra są niezgodne z celami zawartymi w "Programie rozwoju sektora energetycznego województwa zachodniopomorskiego do 2015 r. z częścią prognostyczną do 2030 r.", dotychczasowymi dokumentami strategicznymi firmy oraz zapisami w prospekcie emisyjnym PGE. Radni sejmiku poparli w swoim stanowisku uchwałę rady miejskiej w Gryfinie. W przyjętej w ubiegły czwartek uchwale radni Gryfina zaapelowali do premiera Donalda Tuska o przeciwdziałanie planom zaprzestania produkcji w Elektrowni Dolna Odra. Elektrownia zatrudnia ok. 1500 osób. We wtorek wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz spotkał się z przedstawicielami związków zawodowych działających w Elektrowni Dolna Odra. Wszystkie opracowania i dokumenty dotyczące zapewnienia ciągłych dostaw prądu na terenie województwa, jakie powstały po awarii prądu w 2008 roku, opiera się na niezmiennie funkcjonującej elektrowni w Gryfinie - podkreślił Zydorowicz. - To filar naszego bezpieczeństwa energetycznego - zaznaczył. Na piątek zaplanowano posiedzenie wojewódzkiej komisji dialogu społecznego poświęcone Elektrowni Dolna Odra. W spotkaniu wziąć udział m.in. p.o. prezesa zarządu PGE Paweł Skowroński oraz prezes zarządu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. Jacek Kaczorowski.