Jak powiedział koordynator przeprowadzonej już po raz drugi w archidieczji szczecińsko-kamieńskiej akcji nocnej spowiedzi ks. Grzegorz Adamski, "ze spowiedzi w nocy skorzystało znacznie więcej chętnych niż oczekiwaliśmy". Przez całą noc ustawiały się kolejki do konfesjonałów w bazylice archikatedralnej w Szczecinie. Najpierw księża spowiadali w czterech konfesjonałach, później zwiększyliśmy tę liczbę do ośmiu - powiedział ks. Adamski. Bardzo się cieszę, że większość spowiadających się to byli ludzie młodzi - dodał. Cisza, skupienie, refleksja - Atmosfera była wyjątkowa. W świątyni było pełno ludzi, a przy tym cisza, skupienie, refleksja - zaznaczył. W katedrze można było spowiadać się również w językach angielskim, włoskim i hiszpańskim. Także metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga spowiadał tej nocy w jednym ze szczecińskich kościołów. Podobnie jak u innych księży jego dyżur trwał dwie godziny. Arcybiskup spowiadał między godz. 2 a 4 w nocy. Do akcji włączyło się dziewięć kościołów archidiecezji. Oprócz Szczecina także w Stargardzie Szczecińskim, Świnoujściu, Goleniowe, Myśliborzu. Noc Konfesjonałów rozpoczęła się w Wielki Czwartek o godz. 21.37, by uczcić rok beatyfikacji Jana Pawła II. Akcja rozpoczęła się o godz. 21.37 Przed Nocą Konfesjonałów księża przeprowadzili w Szczecinie akcję promocyjną. Były banery, plakaty, ulotki. Na specjalnej stronie internetowej umieszczono informacje na temat akcji, porady dotyczące rachunku sumienia i spowiedzi. W akcję zaangażowanych było wiele wspólnot i kapłanów m. in. dominikanie, redemptoryści, salezjanie, księża chrystusowcy oraz księża diecezjalni. Tegoroczna szczecińska akcja nocnych spowiedzi była już drugą tego typu w Szczecinie, pierwsza odbyła się rok temu. Po raz pierwszy nocne spowiedzi przeprowadzili księża w Chicago i Nowym Jorku w 2007 roku.