Towar miał trafić najprawdopodobniej do Anglii. Świadczy o tym rzadko spotykana marka papierosów. O rozmiarze udaremnionego przemytu świadczą liczby. Zatrzymany towar wart jest 800 tys. złotych. Gdyby jednak przemytnicy chcieli je legalnie wprowadzić do obrotu na polskim rynku, należności celno-podatkowe wyniosłyby 37 mln złotych: - To jedna z największych kontraband ujawnionych na przejściach województwa zachodniopomorskiego - mówi Janusz Wilczyński z Izby Celnej. Policja podejrzewa, że przemytem kierowała międzynarodowa grupa przestępcza. - Papierosy pochodzą zza wschodniej granicy. Trafiły do Polski, być może były nawet tutaj przetrzymywane. Dalej miał je przewieźć obywatel Danii - mówi Anna Lewandowska-Kasprzycka z Komendy Wojewódzkiej. Jak dodała, duński kierowca nic nie wiedział o towarze, jaki wiózł. Papierosy ze względu na specyficzną markę miały prawdopodobnie trafić na rynek angielski.