Żmurkiewicz, który w wyborach samorządowych był kandydatem lewicy, mówił o dużych podobieństwach między programami wyborczymi wszystkich komitetów, które uzyskały mandaty w nowej radzie miasta. - Mogę dziś śmiało powiedzieć, że będę prezydentem wszystkich mieszkańców Świnoujścia - zaznaczył. Wśród punktów wspólnych wymienił budowę tunelu pod Świną, który miałby połączyć wyspę Uznam z lądem. Za najważniejsze zadania uznał także dokończenie budowy i modernizację szpitala miejskiego oraz kontynuację inwestycji drogowych w Świnoujściu. Żmurkiewicz chce ponadto zabiegać o otwarcie przejścia granicznego w Gartz i Ahlbecku dla ruchu samochodowego, by - jak się wyraził - "wyspa nie była wciąż przedzielona sztuczną granicą". W 21-osobowej radzie miasta Lewicę i Demokratów reprezentuje sześciu radnych, PO i PiS mają po trzech radnych, a pozostali radni wywodzą się z pięciu komitetów obywatelskich. Rzecznik prezydenta Świnoujścia Robert Karelus powiedział, że prezydent ma już większość w radzie miejskiej, bo formalnie swoje poparcie zadeklarowało łącznie 11 radnych z lewicy, PO, PiS oraz grona radnych niezależnych. Zastępcami Żmurkiewicza zostali jego kontrkandydaci w wyborach samorządowych reprezentujący dwa komitety obywatelskie - Czesław Krygier oraz Ryszard Teterycz. Przewodniczącą rady miejskiej jest wywodzącą się z lewicy Joanna Agatowska.