- Przenosimy sztukę do współczesnej Japonii - do Tokio czy szerzej do nowoczesnej metropolii - powiedziała Pia Partum. - Będziemy się posługiwać multimediami i projekcjami, technologią która obecna jest już od dawna w teatrze. Nie jest to klasyczna Japonia; pagody czy kimona, chociaż te ostatnie także się pojawiają. (...) Odchodzę od XIX-wiecznej konwencji wystawiania tej opery; koncentruję się bardziej na emocjach bohaterów niż na pięknym japońskim folklorze. Dla mnie bardziej interesujące jest, jakie uczucia i emocje kierują głównym postaciami opery - dodał. Partum dodała, że dążąc do uwspółcześnienia opery, materiały które ekipa wykorzystała do przygotowania projekcji, zostały pobrane z jednego z popularnych serwisów internetowych. - Dla nas od samego początku jest to ćma - mówiła o pomyśle na główną rolę Partum. - Kobieta nie słodka, nie naiwna dziewczynka, nie motylek, tylko osoba, która z całą świadomością i przenikliwością wie, w jakiej jest sytuacji, i wie, w co się uwikłała. Brnie w coś, co jej szkodzi i niszczy, robi to absolutnie świadomie - powiedziała Partum. - Jest bardzo skoncentrowana na sobie, bardzo świadomie dąży do samozniszczenia, dlatego jest ćmą. Pojawi się dodatkowa postać tancerz - ćma, który jest jej alter ego. Tancerz odzwierciedla ciemną stronę bohaterki. To jest chyba w tej interpretacji ciekawe, żeby nie myśleć o niej tylko jako o nieszczęśliwej porzuconej kobiecie - dodała. W rolę tytułową wcielą się: Maria Gessler, Marieke Wikesjo i Anna Wiśniewska-Schoppa. W roli Pinkertona wystąpią: Francisko Almanza, Jacek Laszczykowski i Dariusz Stachura. Kierownikiem muzycznym i dyrygentem jest Wojciech Semerau-Siemianowski. Za scenografię i kostiumy odpowiada Barbara Hanicka. Autorem choreografii jest Tomasz Wygoda. "Madama Butterfly", to opowieść o zawiedzionej miłości gejszy do porucznika amerykańskiej marynarki. Opera została wystawiona w lutym 1904 r. w mediolańskiej La Scali (a w Polsce cztery lata później, w Warszawie). Premiera została źle przyjęta. Puccini wprowadził korekty do partytury i w trzy miesiące później z dużym powodzeniem pokazał operę w teatrze w Brescii. Partię głównej bohaterki śpiewały największe sopranistki, m.in. Maria Callas, Victoria de los Angeles, Renata Tebaldi, Mirella Freni, Renata Scotto, a z Polek: Jadwiga Romańska i Teresa Żylis-Gara. Na szczecińskiej scenie muzycznej "Madama Butterfly" została pokazana po raz pierwszy w 1982 r., a premierę przesunięto o kilka tygodni ze względu na wprowadzenie stanu wojennego. Kierownictwo muzyczne sprawował Jerzy Michalak, reżyserował Tadeusz Bursztynowicz, a scenografię zaprojektowała Barbara Wolniewicz. W tytułowej roli występowały cztery śpiewaczki: Eleonora Bednarska, Ludwika Brzozowska, Danuta Dąbrowska, Ewa Rossa-Gowor i Elżbieta Bukowiecka-Izydorek.