Ostatnia kwarta rozpoczęła się z 8-punktowym prowadzeniem Kotwicy, na niecałe 3 minuty przed końcem przewaga ta wynosiła jeszcze 4 oczka. Niestety w samej końcówce zabrakło skuteczności i sił przyjezdnym, i ostatecznie przegrali 78:74. Bardzo dobre zawody w barwach "Czarodziejów z wydm" rozegrał Tomasz Cielebąk. Silny skrzydłowy co chwilę zdobywał ważne punkty, i "ciągną" grę ekipy Blechacza i Machowskiego. Zdobył 19 punktów i zanotował 5 zbiórek. Pocieszeniem dla kibiców Kotwicy może być występ Seftona Barretta. Informacja pochodzi z oficjalnej strony miasta Kołobrzeg.